- Ej Mohatu!Mohi!Ej Mohi wstawaj! - wołał.
- Co Isaka? - zapytał się Mohi Isakę.
- Wstawaj!Bawimy się?
- No dobra.Tylko najpierw musimy zawiadomić tatę.
- Ok! - krzyknął Isaka i pobiegł do groty rodziców.Mohatu za to przeciągnął się i gdy wyszedł z groty zobaczył jak Isaka biegnie w jego stronę.Mohatu był zaspany,a Isaka za bardzo rozpędzony przez co zderzyli się głowami.
- Auć! - krzyknął Isaka.
- Och! - jęknął Mohatu.Potem lwiątka potarły bolące nosy które najbardziej bolały,potem zaczęli się śmiać bardzo długo.Gdy skończyli się śmiać poszli się pobawić koło wodopoju.Bracia szli razem zgodnie z lekkim truchtem.
Gdy doszli do wodopoju zaczepiło ich parę lwiątek.
- Cześć!Jestem Zauditu! - przywitała się złota lwiczka z brązowymi uszami.
- Ja jestem Kulia - powiedziała szara lwiczka.
- Ja Frugo - przedstawił się brązowy lewek - A to mój brat Tibo - powiedział pokazując złotego lewka.
- Cześć wam! - powiedział.
- Ja jestem Keila - powiedziała brązowa lwiczka.
- A ja Villa - powiedziała beżowa lwiczka.
- Ja książę Mohatu - przedstawił się Mohatu - A to mój przybrany brat panicz Isaka - powiedział wskazując na Isakę.
- To wy jesteście z rodziny królewskiej? - powiedział z niedowierzaniem Tibo.
- E tak.To znaczy Mohatu ale ja nie - powiedział Isaka.
- Ale jesteś kimś ważny - dodał Frugo.
- W sumie racja - uśmiechnął się Isaka.
- W co się bawimy? - spytała się Villa.
- Berek! - zawołał Mohatu i dotknął Villę w łapkę.Lwiątka przyjemnie się bawiły ale pod wieczór poszły do domu.Ale przed pójściem do domu Frugo i Keila stali się parą tak samo jak Kulia i Isaka,Villa i Tibo no i Mohatu i Zauditu.Przed jaskinią Mohatu i Isaki Zauditu przytuliła swojego chłopaka na pożegnanie tak samo jak Kulia przytuliła Isakę.
- Pa Mohi!
- Pa Zau!
- Pa Kuli!
- Pa Isak! - potem wszystkie lwiątka poszły do swoich jaskiń i zasnęły oczywiście wcześniej umawiając się na jutro na kolejne zabawy.
Fajne wymyślili te kzywki. ( mohi, isak, kuli, zau )
OdpowiedzUsuń:)
Lovciam cię od początku ale ten blog naprawdę przypadł mi na gustu. :3 Nie zawsze będę komentować ale cęsto zaglądać. Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuń